łódzkie

  

Walewice - pałac z najsłynniejszego romansu XIX wiecznej Europy

Miejsce równie fascynujące co tajemnicze, trochę zapomniane dzisiaj, ale przecież jakże ważne dla historii Europy nowożytnej. Walewice, Walewice wsławione romansem przy którym bledną wszelkie produkcje tasiemcowych seriali serwowanych przez współczesnych scenarzystów. Ona polska szlachcianka, on - bóg wojny i najpotężniejszy człowiek epoki. On, co tu dużo opowiadać Francuz znużony toczonymi na całym kontynencie wojnami, ona - nieziemskiej urody dama. To pewne, nie ma w tym stwierdzeniu większej przesady, zachowały się przecież portrety bohaterów tej niezwykłej opowieści. Miała niespełna osiemnaście lat gdy została wydana za starszego od siebie - bagatela o równe pół wieku - szambelana Anastazego Walewskiego z Walewic. Młoda para wyjechała natychmiast w podróż poślubną i jak wróciła po pół roku na Mazowsze, to już nie w duecie, ale w tercecie bo na świat przychodzi pierworodny syn Marii - Antoni Bazyli Rudolf. Czy ojcem był na pewno zramolały i prawie siedemdziesięcioletni właściciel majątku i pałacu ? Kochał dziecko jak swoje - piszą plotkarscy pamiętnikarze w swoich memuarach. Maria z Łączyńskich Walewska w 1807 roku - miała wówczas piękny wiek, liczyła sobie bowiem dopiero 21 wiosen - poznaje Napoleona Bonaparte. Gdzie doszło do pierwszego spotkania, nie wiadomo. Może jak chce wersja oficjalna w Warszawie na balu, a kto wie czy nie przypadkiem przy okazji wiecznych podróży Cesarza po wertepach teatru wojny. Piękna Polka zrobiła na Napoleonie piorunujące wrażenie. Jest równie zalotny co nachalny, namiętny, zaborczy i w końcu triumfujący. Kamień by uległ umizgom zakochanego po sam wiecheć pióropusza sterczącego na pirogu, a co dopiero słaba kobieta. Po kilku zaledwie dniach pani Walewska więc ulega i zostaje osobistą metresą. Romans jest burzliwy i namiętny jak z brazylijskich filmów. Kochankowie nie ukrywają swojej miłości, przeciwnie afiszują się bezwstydnie swoim szczęściem. Szambelanowa ( oficjalnie ciągle żona polskiego poczciwca) towarzyszy Cesarzowi na froncie, jest przy jego boku w Paryżu, gości regularnie w wiedeńskim Schoenbrunnie. Gdy zachodzi w ciążę Napoleon jest dumny niczym stado pawi. Rozwodzi się natychmiast ze swoją Józefiną i żeni się - nie, nie, nie z Marią wcale, zbyt wiele ich dzieli mimo wszystko - ale z austriacką księżniczką Marią Luizą. Pani Walewska w Walewicach rodzi Napoleonowi syna - Aleksandra Floriana Józefa i razem z dziećmi melduje się w Paryżu. Dwuletni syn ma przypisany przez cesarza tytuł, ziemię, pałac co bez wątpienia stanowi solidne fundamenty ekonomicznej niezależności. Nic dziwnego, że Maria Walewska składa pozew rozwodowy i ostatecznie odtrąca pierwszego męża. Z Napoleonem spotyka się jeszcze kilka razy. Najczęściej w Paryżu, ale gdy karty się odwracają i Bonaparte jest więźniem Polka odwiedza kochanka też na Elbie. We wrześniu 1816 roku zostaje żoną hrabiego Propina Ornano. Rok później umiera. Jej trumna zostaje złożona w wiejskim kościele w Kiernozi pod Łowiczem......

Autor: Ryszard Biskup

Ocena:

Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 2991
Twoja ocena: DobreBardzo dobre
Tagi: pałace

łódzkie

województwo

Skomentuj

Ciekawa historia.
Autor: Andrzej
Dodano: 2011-12-28 22:08:22
Elevate your crypto experience with the keplr wallet app. Manage your digital assets securely and seamlessly explore the Cosmos ecosystem with ease!
блекспрут зеркало блекспрут зеркало блекспрут ссылкаблекспрут ссылка blacksprut blacksprut