Dnem naszej najbardziej znanej tatrzańskiej doliny płynie Kościeliski Potok. Słynie ze... znikania. Zjawisko to spowodowane "przeciekaniem" wód przez wapienne podłoże sprawia, że Kościeliski Potok w paru miejscach ginie niemal zupełnie, płynąc gdzieś pod powierzchnią ziemi wydrążonymi przez siebie korytarzami. Dopiero minąwszy Skałę Pisaną poziom wody w Kościeliskim Potoku stabilizuje się i zaczyna zachowywać normalnie, jak w innych strumieniach, przybierając w miarę spadku na sile. Poniżej Kir potok zmienia nazwę na Kirową Wodę. Wraz z Chochołowskim i Lejowym Potokiem tworzy źródła Czarnego Dunajca.
Autor: Łukasz Frankowski
Skomentuj