Zaproszeni przez babcię skorzystaliśmy ze schronienia przed burzą w jej kurnej chatce.Słuchając jej opowieści i wpisując się do trzeciej już z kolei księgi pamiątkowej zostaliśmy przeniesieni w inny świat trudny do wyobrażenia nawet mojemu pokoleniu.To niesamowita kobieta.Babciu Ludwiko życzymy dużo zdrowia i wszystkiego dobrego!!!
Autor: Antoni Nieć
Skomentuj