Brama wejściowa do warowni w Ojcowie

W zamku w Ojcowie przebywała stale licząca najwyżej stu wojów załoga. Miejsce król Kazimierz Wielki nazwał na cześć swojego ojca - castrum oczec albo Ociec u Skały. Twierdza miała solidne podstawy ekonomiczne, bowiem fortalicję musiało utrzymywać kilka położonych w pobliżu wiosek. Dzięki temu wojakom nigdy nie brakowało jadła i napitku. Skończyło się wszystko przez Szwedów, którzy zamek zdobyli, spalili, a wcześniej co się dało po prostu rozkradli i wywieźli za Bałtyk.

Autor: Ryszard Biskup