Zaczynamy się zbierać do wyjazdu z Krakowa od godziny 22:00. O godzinie 0:30 jesteśmy na miejscu, niebo nie wygląda jednak zachęcająco. Pięćdziesiąt procent zasłonięte jest przez chmury – czekamy... Rozkładamy sprzęt, pomału odsłaniają się gwiazdy. Wykonujemy testowe zdjęcia, ostatni raz sprawdzamy ustawienia aparatu i... zaczynamy. Na zdjęcie składa się 18 klatek naświetlanych po 9 minut. My w międzyczasie zaczynamy dość wcześnie sezon grillowy.
Autor: Ryszard Warchoł
Skomentuj