Piec został sfotografowany kilka lat temu w domu, który jeszcze przed chwilą był zamieszkany. Niestety żyjąca tam Pani zmarła miesiąc przed moim przybyciem do Zalipia. Do środka wpuścili mnie sąsiedzi opiekujący się tymczasowo domostwem.
Autor: Szymon Narożniak
Skomentuj