Podczas wojny trzydziestoletniej w 1642 roku miasto zostało otoczone przez oddziały szwedzkie dowodzone przez generała Torstenssona. W czasie ostrzału jeden z pocisków spadł nieopatrznie na zamek. Oburzona tym faktem księżna Zofia Katarzyna, żona księcia Jerzego III, wystosowała do generała list, w którym stanowczo prosiła o zaprzestanie ostrzału zamku. Wieść niesie, że od tamtej pory żaden pocisk nie nękał już mieszkańców zamczyska.
Autor: Marta Jóźwiak - Jagodzińska
Skomentuj