Ja, w miarę wolnego czasu, też chętnie się przyłączę. A swoją drogą, oprócz absolutnie niepowtarzalnych cerkiewek, w Beskidzie Niskim zakochałem się przede wszystkim ze względu na jego opustoszałe doliny: Nieznajowej, właśnie Kotani, Czarnej, Długiego, Radocyny, Regietowa, Świerzowej Ruskiej, Polan Surowicznych...
Jak będę ponownie jechał to dam znać. Ostatnio jak byłem w Bartnem poznałem miejscowego X proboszcza, który bardo zapraszał i obiecał załatwić noclegi.
A mi się wydawało, że w zeszłym roku zjechałam Beskid Niski wzdłuż i wszerz od kościółka do kościółka... a tu się okazuje że jeszcze sporo ominęłam :) Teraz mi się marzy, żeby zobaczyć je w zimie, w śniegu i nie zasłonięte przez drzewa. Ode mnie to więcej niż 5 godzin, ale gdybyście taką wyprawę na zdjęcia zorganizowali, przyjechałabym chociażby na weekend :)
Też kombinowałem aby pojechać gdzieś gdzie nie ma ludzi i jest jeszcze tak po staremu....Myślałem - może do Rumunii czy Mołdawii.Tymczasem okazało się,że można za 5 godzin dojechać w niesamowite tereny, pełne zabytków i pięknych widoków. Poznać ludzi, którzy są tu bo bardzo chcą.
Miałem prawdę mówiąc nadzieję, że te zdjęcia zachęcą innych, a może nawet spowodują jakiś wspólny wyjazd na zdjęcia.
Skomentuj