Dziękuję serdecznie Pani Iwono:) Rozgrzać się można, a nawet trzeba, gdyż temperatura w tym dniu była w granicach minus 25. Ale o to, to już szwagier zadbał:) Serdecznie pozdrawiam Panią:)
Panie Krzysztofie, rzadko bywam na PK:), ale Pańskich zdjęć nie opuściłabym nigdy. Pięknie pokazana zima. Na ciepło. Czuję ogromne zmęczenie błękitem, bielą i czernią. Tęsknię za kolorami. I okazuje się, że można:) zimę ogrzać, nie rozpuszczając śniegu. Dla mnie mistrzostwo! Pozdrawiam serdecznie
Skomentuj