Ufff ulżyło mi ... naprawdę ; bywa, że człowiek czegoś nie zauważy ... a czasami bywa, że choć byśmy inaczej kadrować chcieli , jakaś trudność powstaje i przyjąć trzeba to, co dostajemy. Serdeczności :)
Jak ja żałuję, że nie mam zdjęć z Sanoka! Z wielką przyjemnością choć powolutku przeglądam Twoje widokóweczki ... bardzo mi się podobają (choć tutaj ciachnęłabym ten fragment drzewa z prawej i byłoby wg mnie idealnie - nie gniewaj się za to moje widzimiesię)
Skomentuj