Gratuluję, uwielbiam góry i jeżeli czas pozwala robię górskie wypady nawet nocą.
Na Tarnicę wdrapałem się tuż po północy ale nie przeszedłem Bieszczad tak jak Ty.
Mieszkam ponad 3000km od Bieszczad. Może w grudniu zawitam do kraju i spróbuję
zorganizować jakiś wypad w Biesy.
Dzięki za wpisy i miłe komentarze.
Skomentuj