Pieniądze na budowę parafialnego, ale posiadającego jednak wszelkie cechy zamkowego, kościoła św. Marii Magdaleny wyłożył osobiście ze swojej kiesy marszałek koronny Jerzy Wandalin Mniszech. Była połowa osiemnastego wieku, więc architekci najęci do zadania zaproponowali budowlę późnobarokową, ale już z cechami rokoko. Odmiennie niż wszystkie inne prowincjonalne świątynię, dukielski kościół został rozświetlony umieszczonymi szczodrze na każdej ścianie nawy i w dwóch symetrycznie usytuowanych kaplicach lustrami. Na tych samych ścianach i na sklepieniu pojawiły się polichromie ze scenami z życia Jawnogrzesznicy. Ołtarz główny to klasyczna dla epoki rzeźba z obrazem Marii Magdaleny. Pod filarami znalazły się cztery kobiece rzeźby, których symbolika jest równie czytelna co jednoznacznie wymowna to alegorie Wiary, Nadziei, Miłości i Pokuty. Czy w takiej akurat kolejności, pewny nie jestem.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj