Mitologia klasztorna i wojenne wykorzystanie obwarowań karmelickich w Zagórzu dowodzi, że we naszym kraju nie zawsze kierowano się ratio przy podejmowaniu decyzji lokacyjnych. Pomysł budowania rozdętych nad miarę i sytuowanych w co najmniej dziwnych miejscach inwestycji nie jest więc wynalazkiem naszych czasów, ale posiada jak się okazuje choćby w tym przypadku - swoje konotacje w przeszłości. Forteca była bez sensu już w chwili gdy przy śpiewie mnichów położony został kamień węgielny. Alianse i traktaty pokojowe sprawiły raz na zawsze, że znaczenie wojskowe twierdzy odpłynęły w przeszłość z wodami Osławy. Zagrożenia militarnego nie było ze strony Siedmiogrodzian, ani ze strony Turków ani chanatu krymskiego. Co prawda pod mutrami klasztoru rozegrała się chyba ostatnia potyczka konfederacji barskiej, ale znowu to tylko incydent bez najmniejszego militarnego znaczenia.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj