Upadek klasztoru w Zagórzu spowodował splot przypadkowych nieszczęść i zawirowania polityczne epoki. Ziemie należące do szlacheckiej Polski zostały zagarnięte przez Habsburgów co umożliwiło Austriakom bezpardonowe wprowadzenie restrykcji dyktowanych przez kodeksy i zarządzenia cesarza Józefa II. Na domiar złego w kolejnym, tym razem już XIX wieku, doszło do katastrofy. Zarządzający majątkiem klasztornym przeor wdał się w awanturę i kłótnię z jednym z powierzonych swojej jurysdyce braci zakonnych. Ten nie zważając na złożone śluby, za nic mając posłuszeństwo wobec przełożonych, 26 listopada 1822 rozniecił był w stosownym miejscu ogień i cały klasztor stanął w płomieniach. Dziewięć lata później zakonników wypędzono do klasztorów w Lwowie i Przeworsku.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj