Cergowa prezentuje się od strony północnej jak zmożony snem zwierz. Nad Duklą dźwiga swoje wypasłe cielsko stromym uskokiem. Groźnie rysuje zbocze od kamieniołomu w Nowej Wsi, za to od południa od Dziamery, od wypasionego słońcem Piotrusia to żadna góra, nawet nie wzgórze. Równa jak strzelił, płaska niczym stolnica łąka biegnie rączo pod same szczytowe polany. Nie wiem jak tam jest teraz, po tylu latach bez odwiedzin tego magicznego miejsca, ale wiosną, w kwietniu, w maju nad Cergową unosił się zawsze duszny aromat czosnku niedźwiedziego. Cergowa, ach Cergowa, najpiękniejsze miejsce w całym Beskidzie Niskim !!!
Skomentuj