San to jedna z naszych ulubionych rzek. Nie tylko dlatego, że swój początek bierze w Bieszczadach, i nie ze względu na Turki Wielkanocne - najbardziej polski obrządek odbywający się w jego dorzeczu. San kochamy za jego górski charakter, za krajobrazy i wiekowe miasta usadowione na jego brzegach. Kochamy go za jezioro Solińskie, przełom pomiędzy Otrytem a Tołstą, za Lesko, Przemyśl, Jarosław i Przeworsk. O widokach, jak na zdjęciu powyżej nie wspominamy, bo to uczta zarezerwowana dla nielicznych.
Autor: Marek Samojeden
Skomentuj