Zwiedzając podgórze bieszczadzkie nie sposób zajrzeć do Bezmiechowej i popodziwiać akrobacje powietrzne parolotni i szybowców. A jeśli ktoś naprawdę chce i ma trochę więcej gotówki można nawet spróbować polecieć w tandemie z pilotem-instruktorem.
Autor: Łukasz Frankowski
Skomentuj