Tak... to jest ten moment kiedy nastaje cisza. Kiedy one odlatują jest już tylko oczekiwanie na pierwsze przymrozki i powiew zimy. Przyroda jakby na jakiś czas zastyga przed zmianą szaty.
A widziałeś jak sprytnie,ostrożnie,pochylone schodzą z gniazda na otwartą przestrzeń? To jest widok i przeżycie! I te ich głosy witające i żegnające dzień....bedzie tego brakowało w terenie :((
Skomentuj