Nurzec

Rzeki to "system naczyniowy" Podlasia. Przepływają przezeń leniwie i bez przeszkód, meandrują , rozlewając się gdzieniegdzie na łąki. Czasem tworzą malownicze "przełomy" w glinach zwałowych - materiale naniesionym i wyrzeźbionym przez cofający się lodowiec w formy wysoczyzny morenowej (Podlaski Przełom Bugu). Niosą czyste wody i sprawiają, że krajobrazy nasączone są wilgocią i mienią się większą, niż gdziekolwiek ilością zielonych odcieni. Horyzont osiada łagodnie w najdalszej dali a jego błękitna wstążeczka prześwieca między ciemniejszymi plamami lasów i pojedynczych wyniosłych drzew. Nurzec jest w pewnym sensie rzeką "typową" dla regionu. Schodzą ku niemu pastwiska poszatkowane kilometrami drutu rozpiętego na tysiącach drewnianych palików. Dla mieszczucha - kraina łagodności. Kraina mlekiem i miodem płynąca... Taka właśnie gładziutka powierzchnia rzeczywistości dostępna jest oczom tego, kto przekracza Nurzec mostem we wsi Karp...:-)

Autor: Anna Miszalska-Gąsienica