Młodziak na wypasie.

To dawaj raz, raz, bo bukowisko niebawem się skończy i po "łatwych" łosiach zostanie wspomnienie :-)

Ty mnie nie namawiaj, bo mam wolny weekend i jeszcze wsiądę w samochód i pokonam tę trasę na bagna ;)

Pięknie dziękuję za komentarze. Joasiu - ZAPRASZAM!!! Moim zdaniem właśnie teraz jest najlepszy okres na spotkania z tymi bagiennymi zwierzątkami. Na Bagnie Ławki codziennie chodzą dwie klempy z łoszakami, a przy odrobinie szczęścia (co widać na zdjęciach Szymona) można trafić także byka i to nie tylko badylarza :-)

Kiedy tak na niego patrzę, to dochodzę do wniosku, że chyba nie wytrzymam do wiosny z kolejnym wyjazdem w poszukiwaniu biebrzańskich łosi :) Piękny :)

Tylko się cieszyc takimi spotkaniami! Nie wie ten kto nie próbował łazic po mokrych lasach,bagnach,szuwarach ile to emocji,mokrych nóg,sprzętu....gratulacje!