Mariacka jest najpiękniejsza właśnie zimą, pokryta śniegiem, bez ludzi... doskonałe miejsce na romantyczny spacer i na delektowanie się tą niezwykłą ciszą. Panie Ryszardzie, zapewniam, że da się to przeżyć nie tylko jeden raz w roku :)
Kolejne, wybitne ujęcie ! Co zrobić, żeby na Mariackiej nie było ludzi, zeby byla tak cudnie zarysowana i wyeskponowana zarazem NMP, zeby można było zapomnieć się w nadprożach, zatrzymać i wiedziec, po prostu wiedzieć, że łyka się miasto otwarte tylko dla jednej, jedynej osoby. Piękne. To musi być - chyba - tylko jeden raz w roku...
Skomentuj