Dzisiejszy poranek spędziłem na jednej z gdyńskich plaż. Wschód słońca może nie był spektakularny, a w zasadzie prawie wcale nie było go widać, ale i tak było fajnie :) Ciepło, bezwietrznie i bez ludzi. Nad wodę dotarłem jeszcze o zmroku i miałem okazję na dłuższe naświetlanie. Dawno tego nie robiłem, a naświetlanie robi dobrą robotę. W tym przypadku to 150 sekund. A w oddali widzimy starą Torpedownie, przez miejscowych fotografów bardzo lubianą. Więcej na www.facebook.pl/ArturTecaPhotography
Autor: Artur Teca
Skomentuj