Szekspir 4 Ever - graffiti w przejściu podziemnym

Trzeba było nie uciekać do ciepłych krajów ;) Ja wręcz przeciwnie, mam już jej bardzo dość i liczę na to, że to ochłodzenie i zaśnieżenie, które teraz mamy, to już ostatnie podrygi Pani Zimy w tym sezonie..

Ja mam nadzieje, ze jeszcze trochę białej zimy będzie, bo nie miałam czasu z niej skorzystać :-)

poczekam aż śnieg stopnieje :)

ciężko..ale takie trasy bywają najciekawsze :) ...rok czy dwa lata temu poszłam sobie wzdłuż torów: Gdynia Cisowa - Rumia i to był super spacer, a że i bez mandatu, to dodatkowy plus :)

te na dworcu we Wrzeszczu oczywiście jeszcze nie sfotografowane... a jestem tam prawie codziennie ;) no i kilka dobrych jest na trasie SKM, tylko jakoś ciężko się chodzi piechotą wzdłuż torów ;)

właśnie :) mnie zachwyciły w Gdańsku Wrzeszcz - zejście skm, ale też w terenie jest ich sporo :)

W przejściu na Okopowej :) Nie wiem, w jakim są teraz stanie, robiłam te zdjęcia w lipcu 2010, kiedy powstawały. Graffiti w takim miejscu mają tę przewagę nad plenerowymi, że w ich podziwianiu i fotografowaniu nie przeszkadza brzydka pogoda ;)

A dokładnie w jakim przejściu? Piękne te graffiti, a niby z definicji szpecą poukładane życie z klocków :) mi jakieś dwa miesiące temu temat graffiti się w głowie pojawił - jako pomysł na wędrówkę z aparatem po mieście. Zdecydowanie się zgadzam, tematy czasem leżą na ulicy. Oby tylko mieć sprzyjające słońce i czas :)

Bardzo wymowne...