Bukszpryt potocznie bywa nazywany trąbą. To do niego przymocowane są żagle dziobowe: latacz, bomkliwer, kliwer i foksztaksel. To miejsce, w którym najbardziej buja. Siedząc okrakiem na bukszprycie w jednej chwili nurzamy stopy w morzu, by za chwilę wznosić się dwa, trzy piętra ponad taflą wody. To jedno z najbardziej rozchwytywanych miejsc podczas rejsu. Po aklimatyzacji.
Autor: Szymon Narożniak
Skomentuj