Też denerwują mnie te krzesła, są z innej bajki, kombinowałam na wszystkie strony, spiesząc się, aby kot nie zwiał, ale w końcu ... tak po prostu jest...
:) nie lubię niczego zmieniać ale tu chyba bym odsunęła na bok. Kotek nie mógł być w lepszym miejscu. Jak z czytanki, bardzo mi się całość podoba, poza ...
Skomentuj