Obok Tychów, tuż przy drodze Katowice - Bielsko, znajduję się bardzo urokliwy zameczek myśliwski w Promnicach. Ta perełka gościła m.in carów, cesarzy oraz królów z całej Europy. Zameczek myśliwski w Promnicach powstał w latach 1760-1766 r., dzięki Janowi Adamowi, ostatniemu potomkowi ze starośląskiego rodu Promniców. W połowie XIX wieku Jan Henryk XI Hochberg poszukiwał leśnej rezydencji, która miała spełniać aspiracje wielkich arystokratów niemieckich. Idealnym miejsce okazał się wówczas promnicki zameczek, który został gruntownie przebudowany. Prace zakończyły się w 1861 r. Głównym atutem tej rezydencji były pszczyńskie lasy, które obfitowały w najróżniejszą zwierzynę łowną. Niestety, podczas jednego z polowań w 1867 r. zameczek spłonął. Rok później został odbudowany i stoi w niezmienionym kształcie aż do dnia dzisiejszego. Szczególnie leśną rezydencję upodobała sobie żona Jana Henryka XI - Maria Teresa Cornwalis West (księżna Daisy), która była jedną z najpiękniejszych kobiet II poł. XIX. Obecnie zameczek należy do Skarbu Państwa.
Autor: KRET
Skomentuj