*****
byłem tu co najmniej dwa razy .Ostatnio kiedy szykowała się mała katastrofa budowlana. Popękały mury obronne .Wiem,że już je zabezpieczono i jest w porządku.Kiedy Byłem pierwszy raz w kaplicy zamkowej planowano pierwszy ślub :).Pozdrawiam ...>>>
Skomentuj