Będzin - warownia

Przez cały XIV wiek ziemie graniczne najeżdżali bez opamiętania zniemczali książęta z Cieszyna, Opola albo Raciborza. W okolicy szaleli też rycerze - rozbójnicy, którzy nie oszczędali - niczym dzisiejsze patrole policyjnej drogówki - żadnego porządnego i uczciwego podróżnika. Porządek na poigraniczu przywrócił wreszcie burgrabia Mikołaj, zausznik i stronnik króla Władysława Jagiełły. Porządek przywrócił,ale sam popadł w kłopoty wynikające z konfliktu z najpotężniejszym z duchownych, kardynałem Zbigjiewem Oleśnickim. Biskup swojego wroga lekko nie potraktował, wykozystując pretekst, że burgrabia sympatyzuje z kacesrkimi husytami obłożył nieboraka anatemą. I skończyło się tragicznie ! Przerażony Mikołaj odebrał sobie życie skacząc z zamkowej wieży do fosy. W wykopie wody nie było....

Autor: Ryszard Biskup