Panie Piotrze, przede wszystkim będzie mi bardzo miło, jak będzie się Pan do mnie zwracał po imieniu. Skoro, co prawda korespondencyjnie, ale... odwiedzamy te same zakątki w Beskidach to jesteśmy już w jakimś sensie "zbratani". A co do Pilska i jego kopuły to oczywiście będzie. Z tego samego wyjazdu :-). Pilsko to góra, na której byłem najwięcej razy w życiu - 22 :-). Kiedyś podczas jednego z wyjazdów do Korbielowa uparłem się, że zobaczę z niego Tatry. To było lato i widoczność niestety taka sobie. Codziennie rano wychodziłem za naszą kwaterę i obserwowałem, jak widać Babią. Codziennie mi się wydawało, że to już jest pogoda na Tatry i leciałem do góry. Trafiłem dopiero za 7 razem. Takie były początki :-). Popełniłem nawet na ów temat artykuł (Pilsko. Góra gór), który znajduje się w serwisie :-). Pozdrawiam
Takie zdjęcia w pełnej gamie barw i bdb od strony technicznej to sie ogląda z najwyższą przyjemnością, a do tego jeszcze jak dochodzą ulubione górskie tematy to... . Wędruje Pan Szymonie po Beskidach; tu Romanka, pasmo Lipowskiej, Babia Góra, a jak tam z kopułą Pilska?
Darek, na pewno nie pożałujesz. Z tym, że bez zaliczenia Romanki i Pawlusiej nie pokazuj się na oczy. To kanon i podstawa ;-). A tak poważnie... Romanka to w moim mniemaniu najpiękniejszy szczyt w grupie Pilska i Lipowskiej, a Hala Pawlusia, to obok Malorki (lub jak wolą inni Malarki) najpiękniejsza beskidzka polana. Szkoda, że zarasta. Za parę lat może jej już nie być.
Skomentuj