śląskie

  

Pomnik Borodynowskiej Pani.

Niedaleko wsi Syrynia we wsi Grabówka mieszkała młoda i piękna właścicielka tych ziem z którą wiąże się legenda.Była podobno Francuzką a ludność nazywała ją Borodynowską Panią.Była zawsze smutna i ubierała się na czarno.W testamencie napisała że gdy umrze życzy sobie by ją złożyć w prostej drewnianej trumnie,zaprząc wóz w parę białych wołów i puścić je niech idą gdzie chcą.A w miejscu gdzie się zatrzymają po raz trzeci tam niech ją pochowają.Spełniono jej wolę a na pamiątkę do dziś stoi tam skromny pomnik.

Autor: Antoni Nieć

Ocena:

Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 2126
Twoja ocena: DobreBardzo dobre
Tagi: legendy

śląskie

województwo

Skomentuj

Żadne rumaki! woły! bliżej mi do Jagny niż damy. Ona też pewnie źle się w tej roli czuła i dlatego była smutna... ubrałaby kolorowe łaszki i boso po polu pobiegała - od razu była by weselsza, może wtedy zatęskniłaby za rumakami...
Autor: Natalia Pytko
Dodano: 2012-03-31 11:09:10
woły to mi tu całkiem nie pasują :) jeśli już to możne jakieś rumaki :) na wozie z wołami to pasuje mi Jagna...
Autor: Krzysztof
Dodano: 2012-03-31 10:11:01
Wolę białe woły, też tak bym chciała...
Autor: Natalia Pytko
Dodano: 2012-03-31 10:03:51
Zaciekawiła mnie ta legenda-opowieść i znalazłem drugą wersję .. Jest jeszcze jedno podanie o tym samym grobowcu. Hrabia Lichnowski nie mieszkał stale na Grabówce, ale ponieważ był to nowo nabyty majątek, zaprosił mnóstwo gości do dworku na Grabówkę. Jedna z zaproszonych dostojnych pań nagle zachorowała i zmarła. Przed śmiercią prosiła, aby ją pochowano wśród pól, daleko od zabudowań.
Autor: Krzysztof
Dodano: 2012-03-31 09:57:34
Borodynowskiej Pani należy się unikat.
Autor: Natalia Pytko
Dodano: 2012-03-31 09:43:04
Niesamowite!-pamiętam tę kapliczkę z dzieciństwa,kiedy wspólnie z rodzicami odbywaliśmy piesze wędrówki po "naszych" okolicach".Historię Bordynowskiej Pani opisał Brunon Strzałka-miejscowy zbieracz legend i opowieści.
Autor: Maria Koźlik
Dodano: 2012-03-31 09:38:51
Piękny kawałek historii... Kiedyś były na nim dwa herby, ale nie ma już od bardzo dawna. Nikt nie wie kto tu spoczywa, bo ponoć i po herbach nie można było ustalić niczego. Z tego co wiem, to prowadzono tu kiedyś prace wykopaliskowe i natrafiono na pozostałości po kaplicy grobowej oraz szczątki ludzkie. Prawdopodobnie hrabiny Zofii Eleonory von Bodenhausen.
Autor: Krzysztof Wydra
Dodano: 2012-03-30 13:21:39
Elevate your crypto experience with the keplr wallet app. Manage your digital assets securely and seamlessly explore the Cosmos ecosystem with ease!
блекспрут зеркало блекспрут зеркало блекспрут ссылкаблекспрут ссылка blacksprut blacksprut