Podobno w tej części zamku bodzentyńskiego znajdowały się alkowy i komnaty dla białogłow. Kobity u duchownych? A dlaczego nie? Uczony kapelan strofowany, że po założeniu sutanny zrezygnował z towarzystwa pań, miał odpowiedzieć - Jaaa? Z małżeństwa - tak, jak najbardziej, ale z kobiet? O, nie nigdy w życiu!!!!
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj