Kilka rzek nosi w kieleckiem nazwę Czarna. Staszowska jest spokojna, rybna i czysta. Chociaż miewa swoje kaprysy. Gdy przychodzi pora roztopów, nieuregulowana rzeka zmienia się w rwący potok. Zdarzyło się też, że ten niepozorny ciek zmienił się w żywioł. Powódź zalewa wówczas nie tylko pola, ale podtapia sadyby i zabudowania gospodarcze.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj