Romantyczna wieża, nie miała najmniejszego znaczenia obronnego. To tylko kaprys naczelnika powiatu kieleckiego, Tomasza Zielińskiego, mecenasa sztuki, który wpadł na pomysł, by swoją rzeydencję ozdobić w taki a nie iny spoób w połowie XIX wieku. Pomysł przedni i takaż realizacja.
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj