Jest klimat i nastrój tego grzebalnego miejsca ! Kirkut zapomniany, zasypany w niepamięci, opuszczony, a przez to zapuszczony. Co pewien czas ktoś coś, kiedyś sobie przypomni, teren zostanie oczyszczony z chaszczy, pojawią się delegacje. Za miesiąc, za dwa wahadło znowu przesunie się na lewą stronę i macewy utoną w zielsku. Dobry, bardzo dobry dokument do refleksji o roli bezlitosnie upływającego czasu !
Skomentuj