Żeby to jeszcze były oryginały ! Ułożone z wapienia mury miasta zostały mocno, piekielnie mocno nadszarpnięte przez dzieje. Niszczyli obarowania najeźdźcy, sypał się miękki kamień w lasowany pył, co tu ukywać - kradli tani ( darmowy przecież !) budulec miejscowi na fudamenty albo ściany swoich domów. Ostatnie, poważne zniszczenia przyniosły działania styczniowej ofensywy w 1945 roku. A teraz oczarowanie i gigantyczna praca ludzi z wyobraźnią nie tylko obciążoną przeszłością. Większość zachowanych reliktów odzyskało dawny blask ! Udało się i to co jeszcze rok, da temu było totalnie niemożliwe stało się realne. Mury obronne Szydłowa zostały ( przynajmniej w niektórych fragrmentach) zrekonstruowane !!!!
Autor: Ryszard Biskup
Skomentuj