Fotografowanie konkretnych (obcych) osób na ulicy nie jest łatwe. Nie zawsze wychodzi w takiej sytuacji dobry kadr, ze względu na pośpiech i stres przed reakcją osoby fotografowanej. Tutaj się udało. Nawet ptaszek nie został ucięty. O nogach nie wspomnę. A pani bardzo ciekawa, no i te pióra...
Skomentuj