jez.Niegocin wyspa Grajewska Kępa

Ja widzę na tej fotce przepięknego i ogromnego Humbaka -:) Zdjęcie jak zawsze oceniam najwyżej z wiadomych względów -:)

Na facebooku są już kolejne skojarzenia do tego zdjęcia ;)

A i był kotek ale ten to został tylko z nazwy.

To by się zgadzało z tym, że nie ma 2 ludzi widzących tak samo:)) w drugim spojrzeniu widziałam myszkę ale żabka zwyciężyła... Ciekawe co jeszcze zobaczymy: już był jeżyk, żółwik, żabka. Heniu przeszukuj swe zbiory :)

ale to żółwik a nie żabka ;)

:) Tak mi się przypomniało...

Fota super! Opowieść Natalii o Żabce i Skorpionie prawie też bo puenta trochę jakby z innej bajki.

Bajka o żabce i skorpionie. Był sobie skorpion, który postanowił przedostać się na drugą stronę jeziora. Podszedł do brzegu, przy którym spotkał żabkę. Ta bardzo się przestraszyła. Dobrze wiedziała, że powinna trzymać się z daleko od takich jak on. Skorpion jednak powiedział, żeby się go nie bała, że nie zrobi jej krzywdy i chciałby tylko prosić by żabka przewiozła go na swoim grzbiecie na sąsiedni brzeg. Żabka zawahała się i powiedziała: -Nie skorpionie, nie zgadzam się. Doskonale wiem, że jeśli się do ciebie zbliżę, ukąsisz mnie. Skorpion na to: -Żabko, zastanów się, przecież jeśli cię ukąszę, pójdę na dno razem z tobą, przecież ja nie umiem pływać, na tym jeziorze bez ciebie jestem nikim. Żabka miała dobre serce, poza tym stwierdziła, że to co mówi skorpion, ma sens. Dlatego postanowiła mu pomóc. Podróż była bardzo miła, jednak kiedy byli już na środku jeziora, skorpion nagle ukąsił żabkę. Ta, przerażona, ostatkiem sił spytała: -Czemu to zrobiłeś skorpionie? Obiecałeś, że tego nie zrobisz. Przecież teraz utoniesz razem ze mną... -Wiem żabko, nie chciałem zabijać ciebie, a tym bardziej siebie samego. Taka po prostu jest moja natura... http://agamowizeniewie.blox.pl/2008/10/Bajka-o-zabce-i-skorpionie.html

To była królewna zaczarowana w żabcię.;) Dzięki Marek :)

Nietuzinkowe zdjęcie.Pozdrawiam :)

Cóż to za żabcię spotkałeś? :D