pałac jest piękny, ale to teren prywatny i nie zawsze można tam wejść - brama, pies, stróż. Mi się nie udało. Na razie w ogóle mam bardzo ograniczone możliwości fotografowania nie wiem , jak to dalej będzie. A chciałbym z wiosną jeszcze tam pojechać . Serdeczności.
Tak znam ja własną kieszeń. Niestety nigdy nie udało mi się zrobić sensownego zdjęcia tego pałacu co stoi nieopodal tamy :( , albo światło nie pasowało, albo za dużo krzaków w otoczeniu tego pałacyku. Może teraz zimą coś by wyszło?
Bardzo Wam dziękuję i serdecznie pozdrawiam. Mikołaju, to nie jest ujęcie z tamy, nie pamiętam już dokładnie weszłam na jakąś ścieżkę , ale było bardzo mokro, znasz widzę ten teren , więc wiesz , że nie wszędzie tam można się poruszać . Ale masz rację to w pobliżu tamy. Byłam tam pierwszy raz i oczarowało mnie to miejsce - zwłaszcza te żółte kosaćce. Serdecznie Cię pozdrawiam.
Skomentuj