Tuż przy drodze z Wągrowca do Gniezna przed Łaziskami, na wzgórzu wśród sosen znajduje się osobliwy grobowiec w kształcie piramidy. Został w nim pochowany Franciszek Łakiński (1767-1845), rotmistrz napoleoński. Za zasługi wojenne otrzymał order Virtuti Militari i francuską Legię Honorową. Po zakończeniu służby wojskowej osiadł w Wągrowcu i tam też zmarł. Pozostawił po sobie testament, w którym spore sumy przekazał na szpital, dom sierot oraz na buty dla biednych dzieci. Każdego roku sześć par zawierających związek małżeński w dniu jego imienin otrzymywało procent od 6 tys. talarów. Była to suma pozwalająca na godziwe zagospodarowanie. Przed śmiercią Łakiński wyraził życzenie aby pochować go w grobowcu w kształcie piramidy. Wybudowano więc grobowiec wysokości 10 m, w kształcie graniastosłupa o czworobocznej podstawie. Wejście do niego zamykają metalowe drzwi, na których niegdyś znajdował się napis z kutych liter. Wokół piramidy postawiono słupy zwieńczone orłami napoleońskimi, które zaginęły w czasie II wojny światowej. W pewnej odległości od grobowca stoi kolumna o barokowych kształtach, pod którą według tradycji pochowano konia rotmistrza.
Autor: Artur Mazurek
Skomentuj