Ratusz w Kaliszu fotografowałem dziś dwukrotnie o godz. 11:30 i chwilę po godz. 14:00 (widoczne zdjęcie).
Wszystko dzięki temu, że po dwóch latach przerwy musiałem wybrać się do Wydziału Komunikacji w Kaliszu. Po wejściu do urzędu zostałem wypytany, w jakiej sprawie przychodzę i kazano mi czekać. Dwie godziny później jeden z pracowników poinformował mnie, że nie zostanę dzisiaj obsłużony. Pewnie myślicie, że było mu przykro i serdecznie za to przeprosił. Ku mojemu zdziwieniu od tego Pana usłyszałem: \"Jeden niezadowolony petent zupełnie nic nas nie obchodzi\". Jednak osób, które zostały odprawione z kwitkiem i które również czekały tam ponad 2 godziny, było więcej. Przy okazji pozdrawiam kolegę z OSP Rajsko, którego miałem okazję i który również został odprawiony jak ja.
Nigdy nie lubiłem urzędów, nie należę do osób cierpliwych, jednak dziś przez ponad 2 godziny siedziałem w masce, nie kłócąc się, więc z pewnością się sami domyślacie, jaka była moja reakcja na słowa PANA URZĘDNIKA...
Š GregKmk | 16.06.2020 | Kalisz
Autor: GregKmk
Skomentuj