To miał być piękny wiosenny dzień i wspaniała wycieczka rowerowa, tymczasem po południu miało już się na opady deszczu. Wystartowaliśmy o godzinie 16:30 z Koźminka. W kierunku Smółek jechało się ciężko, bo pod górkę i pod wiatr, niestety okazało się, że z górki tak wiało, że musieliśmy, zamiast hamulców używać w dalszym ciągu sił nóg, bo wiatr skutecznie wyhamowywał rowery. Siłę wiatru doskonale widać na zdjęciu spod kościoła w Rajsku, gdzie wiatr \"rozrzucił\" krzesełka po całym placu. Zatrzymaliśmy się na chwilę i schowaliśmy je do wewnątrz. Z trudem udało dotrzeć się na Marchwacz, który zawsze zachwycał mnie swoim pięknem i historią z nim związaną. Widok opuszczonego pałacu smuci. Po dotarciu do Radliczyc zrobiliśmy sobie krótką przerwę na zregenerowanie sił, a ja czekałem na uchwycenie choć jednego pociągu. Pojawił się tak cicho, że ledwo zdążyłem aparat złapać. Gdy zachodziło już słońce, a my udawaliśmy się w kierunku domu, zabrzmiał dźwięk rogatek, szybki nawrót i znów nie zdążyłem przestawić aparatu, ale niektórzy z was mogli zobaczyć nagranie na insta story. Gdy już ostatecznie mieliśmy odjechać, po raz kolejny zabrzmiał dźwięk rogatek i tym razem nie dość, że zdążyłem ustawić aparat, to jeszcze wspiąłem się na najwyższą górkę usypaną z gruzu, aby zrobić jak najefektowniejsze zdjęcie. Dalsza część trasy przebiegała już po zmroku, więc ubraliśmy kamizelki i udaliśmy się w kierunku powrotnym.
Trasa: Koźminek _ Smółki _ Rajsko _ Marchwacz Kolonia _ Marchwacz _ Krowica Pusta _ Radliczyce _ Oszczeklin _ Marianów _ Nowy Karolew _ Raszawy _ Złotniki _ Koźminek.
Długość trasy - 35 km.
Pełny wpis na Facebook\'u
GregKmk | 11.04.2021
Autor: GregKmk
Skomentuj