Ja do swojej wsi musiałam dojrzeć :) ..hmm... człowiek jest bliżej człowieka niż mu się wydaje. Dziwne, że docieramy do tego szybciej poprzez obraz czy muzykę, a tak bywa trudno drogą dialogu. Niby to droga najkrótsza a zarazem najdłuższa.
Absolutnie Panią rozumiem. Namiętnie szukam takiego miejsca w pobliżu swego miejsca zamieszkania, aby móc uciekać:) od zgiełku i problemów dnia codziennego. Wieś kocham nade wszystko. Odnajduję siebie na każdej Pani fotografii...
Pani Iwono, dziękuję ;-). Ta wieś to źródło moich sensów, lubię tam wracać aby samotnie włóczyć się po mazowieckich polach, nie dla fotografii samej w sobie - to skutek uboczny, ale aby zapisać chwilę, aby pamiętać to co się kocha. Pozdrawiam serdecznie :)
Skomentuj