mazowieckie

  

Ceglane mury zamku w Liwie

O zamku w Liwie opowiadają z lubością przewodnicy pocieszną historyjkę o panu i pani. Żona kasztelana Michała Kuczyńskiego nie była zbyt piękna. Mimo to, zazdrośnik mąż wciąż pieklił się podejrzewając podwikę o cudzołóstwo. Gdy kiedyś nie znalazł w szkatułce trzech pierścionków, miał dowód, że trafił w towarzystwo rogaczy. Ze złości zarządził więc sąd boży. Kobietę zapędzono do komnaty w wieży, zamknięto na głucho i nakazano, by do rana pani Ludwika przewierciła paluszkiem cegłę. Próbowała, ale bez skutku i następnego dnia musiała położyć na katowskim pieńku swoją głowę. Po jakimś czasie czeladź zamkowa strąciła z rosnącej obok zamku topoli gniazdo sroki, a w nim zabłysły złotem trzy zagubione pierścienie. Mąż się tak zasromał był i zawstydził, że wylazł na basztę i skoczył na głowę.

Autor: Ryszard Biskup

Ocena:

Średnia ocena: 4.00 Ocen: 13 Odsłon: 4158
Twoja ocena: DobreBardzo dobre
Tagi: ruiny | zamki | legendy

mazowieckie

województwo

Skomentuj

Elevate your crypto experience with the keplr wallet app. Manage your digital assets securely and seamlessly explore the Cosmos ecosystem with ease!
блекспрут зеркало блекспрут зеркало блекспрут ссылкаблекспрут ссылка blacksprut blacksprut