Dziękuję Wam :) Łazienki "znam na pamięć", jednak po ciemku to zupełnie obce Łazienki. Sama się zdziwiłam, że trudno mi było znaleźć nawet główną aleję prowadzącą do pałacu. Pozdrawiam :)
Dziękuję Kaju :) Rzeczywiście wieczorem w Łazienkach nie jest przyjemnie. W miarę bezpiecznie jest na oświetlonej świąteczną iluminacją Alei Chińskiej, ale już poza nią panują w parku "egipskie" ciemności. Otoczenie pałacu jest kompletnie nieoświetlone, nie widać nawet granic alejek parkowych od strony ul. Agrykola. Wybrałam się do Łazienek by zrobić fotki iluminacji, ale już pewnie nigdy wieczorem tam nie pojadę. Pozdrawiam Kaju :)
Skomentuj