Bardzo dziękuję, w imieniu swoim, ale przede wszystkim, Oli Białas. Agnieszki Baranowskiej, Renaty Helińskiej i Andrzeja. Z Olą i Andrzejem mieliśmy nawet okazję spotkać się na Krakowskim Przedmieściu. Wspólne fotografowanie to prawdziwa przyjemność, choć zabrakło wówczas czasu na rozmowę. Mam nadzieję, że wkrótce to nadrobimy.
Panie Szymonie-świetna robota dokumentująca żałobę narodową. Tu należy podziękować wszystkim fotografom PK, którzy zajęli się tym tematem i opublikowali wiele bardzo dobrych zdjęć na portalu upamiętniających to tragiczne wydarzenie.
Skomentuj