Trudno w to uwierzyć, ale mazowieckie wierzby, tak wydawałoby się wrośnięte w polski pejzaż to przybysze z innego kraju. Do Polski sprowadzili je osadnicy z Holandii, potocznie zwani Olendrami, którzy sadzili je na wałach, groblach oraz wzdłuż kanałów melioracyjnych. Ich wiotkie gałązki wykorzystywali do budowania specjalnych płotów stawianych wzdłuż rzek, które miały podczas wiosennych wylewów odsiać piasek od żyznego mułu trafiającego na okoliczne pola.
Autor: Marta Jóźwiak - Jagodzińska
Skomentuj