Każde miasto ma dwa oblicza. To widzialne, fasadowe, "od ulicy", i to ukryte. Schowane za domofonami, zamkniętymi bramami, w podwórkach i zaułkach. Czasem, nawet mieszkając tuż obok, nie zdajemy sobie sprawy, jakie cuda kryją się w sąsiednim domu, bloku, kamienicy. Czasem potrzeba lat, aby odkryć to drugie oblicze. Nieobliczalne i zaskakujące.
Autor: Magdalena Jachura
Skomentuj