Autobus czerwony przez ulice mego miasta mknie… Aż chciałoby się zanucić. Niektórzy lubią w autobusie czytać książki, inni przyglądać się współpasażerom, ja zawsze uwielbiałem wyglądać przez okno. Ileż to niezwykłych rzeczy można dostrzec z tej perspektywy. Zwłaszcza, że w autobusie jesteśmy na zewnątrz niemal niewidoczni i tylko na mgnienie. Skryci za przezroczystą szybą odbijającą światła tętniącego życiem miasta.
Autor: Marek Ryś
Skomentuj