Mróz w Warszawie. Grób Nieznanego Żołnierza od strony Ogrodu Saskiego.

Oglądam, oglądam. I zaczęłam podejrzewać, że może w Wawie wprowadzono jakieś miejskie prawo zakazujące dostępu do różnych rzeczy, u nas takich barier nie stawiają, nawet te wokół gorących koksowników były takie raczej symboliczne ;)

Zapomniałam dodać. Cieszę się, że oglądasz moje zdjęcia. Pozdrawiam:)

Joasiu:) Nie znam się, nie wiem, widocznie "coś" uzasadniało by barierki postawić:)

A te, które ogradzały dekoracje świąteczne? Też nie pozwalały podejść za blisko...

Barierki są rzeczywiście na moich dwóch zdjęciach. Tu odgradzają nagrzewnice ( nie wiem czy to urządzenie tak się fachowo nazywa ), które dmuchają ciepłe powietrze w stronę żołnierzy stojących na warcie przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Nie wiem jakie jest tu uzasadnienie do postawienia barierek, ale wydaje mi się, że nagrzewnice są gorące i nie należy blisko do nich podchodzić. Na innym zdjęciu z barierkami pokazałam koksownik. Barierki tworzą ogrodzenie koksownika i ustawiono je myślę po to by ludzie nie podchodzili za blisko i się nie poparzyli.

Kolejna rzecz w Warszawie, którą ogrodzono tymi barierkami. O co w tym chodzi?

dobre!