Warszawa. Wiosenne kwiaty.

Nie potrafiłam przejść obojętnie obok tych kwiatów:) MUSIAŁAM ich sfotografować i oczywiście kupiłam jeden z nich. Wybrałam czerwony. Ostatnio polubiłam ten kolor. Dawniej moim ulubionym kolorem był zielony. Dziękuję Aniu za komentarz i pozdrawiam:)))

Domyślam się,że nie oparłaś się pokusie i kupiłaś przynajmniej jednego:)))Ja bym nie umiała sobie odmówić...Są śliczne!Pozdrawiam serdecznie:)))